schizoids.pl

Cześć

Czas odstawić leki i w końcu z pełną świadomością się zajebać.

Jezuuu, a nie możesz jej po prostu powiedzieć to, co napisałeś tu?

A tak szczerze, to ich pieniądze i tol oni ponoszą konsekwencje. Co mi do tego?

Bo? Po prostu tak jest. Przez wieki ustalony stereotyp społeczny. Gdy mężczyzna szasta pieniędzmi wydajać na niepotrzebne rzeczy to znaczy ze potrafi dużo zarabiać. To nawet często działa na kobiety.Trudno raczej sobie wyobrazić żeby tak samo dobre wrażenie sprawiał chodzący z reklamówka ciągle w t...

Myśli a fakty to sprzeczności.

chudzielec pisze: ↑

ndz maja 24, 2020 10:06 pm

Schizoborder pisze: ↑

pt maja 22, 2020 1:48 pm

Jeśli nie muszę ekstremalnie oszczędzać, to tego nie robię. Oszczedzam jak normalnie. Moje potrzeby zaspokajam. Nie wydaję na widzimisię i pierdoły.

U mężczyzny skąpstwo jest o wiele większa wada niż u kobiety.

Bo?

Jeśli nie muszę ekstremalnie oszczędzać, to tego nie robię. Oszczedzam jak normalnie. Moje potrzeby zaspokajam. Nie wydaję na widzimisię i pierdoły.

Nie rozumiecie.

Stawianie granic, to nie stawianie się. Ustawiasz granice, po przekroczeniu których czujesz się niekomfortowo i ich strzeżesz. Nie na zasadzie, że wojujesz jak lew. Da się to zrobić łagodnie, nie krzywdząc nikogo. Np. "Aniu, nie lubię głośnych dźwięków, proszę zachowuj się trochę ciszej, poświęcę w...

Stawianie granic, to nie stawianie się. Ustawiasz granice, po przekroczeniu których czujesz się niekomfortowo i ich strzeżesz. Nie na zasadzie, że wojujesz jak lew. Da się to zrobić łagodnie, nie krzywdząc nikogo. Np. "Aniu, nie lubię głośnych dźwięków, proszę zachowuj się trochę ciszej, poświęcę wt...

Wczoraj byłam tak wściekła, że aż lokatorka, która spowodowała tą wściekłość, zauważyła i się w końcu zamknęła. Cały czas trajkocze, jest głośna i mnie to drażni. Ile można?! Prosiłam, żeby mówiła ciszej. Prosiłam, żeby nie podchodziła do szczurów. Mówiłam, że nie mam teraz ochoty na granie i idę sp...

Właściwie prawo wykonywania zawodu, dyplom ukończenia studium.

Ale jaki cel życia? Co ja mrówka, który ma cel unieść żarcie do mrowiska? Bezcelowo sobie spokojnie żyję. Skłamałam, mam małe cele, jak zdobycie dyplomu i dzisiaj adopcja szczura, ale nie są one tym wielkim celem życia, którego nie ma.

Nazywają to żałobą. Leków na nią nie ma.