schizoids.pl

Mistrz i Małgorzata - jestem w trakcie, dostałem w prezencie z puli "cokolwiek rosyjskiego!". Świetna. Jest Diabeł jest kunszt intryg! Księga Niepokoju, Pessoa - absolutne podium jeśli chodzi o schizoidalność. To każdy powinien przeczytać. Jedna z książek która pozwoliła mi zrozumieć siebie. Wgląd, ...

„Tu byłem, Tony Halik“

Dziennik Rumowy - Hunter S. Thompson Lekkie i przyjemne o życiu dziennikrza w nadmorskiej mieścinie, gdzie brak perspektyw a jedynie znajomości i przypdek mogą pomóc z wyrwania się z upadającej pijackiej gazety. Fajne, fajne... XXI porad na XXI wiek - Harari Yuval Noa Nie przeczytałem całego (ok 45%...

Miewałem razy kilka, od krótkich, kilkugodzinnych po trwających z miesiąc (intensywność mniejsza z czasem, ale było to na jakimśtam poziomie) i to z różnych powodów (głównie ćpanie, ale czasem silny stres). Uczucie drenujące, ale gdy mija, wydaje się być oczyszczające albo chociaż pomagające w ogarn...

Serotonina - Michael Houellebecq Książka zasadniczo nudna, tak samo jak generalnie jest nudne życie, okresy ciemnej dupy przerywane chwilowymi przebłyskami podjęcia jakiegoś działania. Ciężko mi się z bohaterem utożsamiać, ale wiele jego naleciałości widzę u siebie i tylko te części wspólne utrzymyw...

Nawyk da się zastąpić/zmienić małymi krokami. Grunt, że próbujesz :) https://dawidharacz.com/kaizen-trwala-zmiana-malymi-krokami/ Stosowałem, ale uzależnienie wprowadzało stagnacje. De facto teraz mam dobry moment na ponowne wprowadzenie w życie. Ps. Nienawidzę, ale też b. lubię te forum za to, że ...

Inna pisze: ↑

wt sie 27, 2019 9:52 am

Spróbuj częściej używać tej drugiej formy to może i Twój stosunek do ludzi się zmieni

Staram się, ale jak widać, nawyki pozostają :p

Mi zostały 4 lata do dołączenia do klubu 27 :D Nie wiem jak wy macie w kontaktach z innymi ludźmi, ale dla mnie zasadniczo wiek nie ma znaczenia w rozmowie/znajomości (jasne, jest całkiem dobrym predyktorem). Staram się podchodzić do ludzi jakbym sam chiałbym traktowany, mimo że za nimi (oczywiście)...

Głównie muzyka, uwielbiam raczej rozbudowywać, modyfikować niż ją tworzyć, rozkminianie co, jak, gdzie żeby wszystko zabrzmiało jak najlepiej. Co innego jest komponowanie od 'robienia' utworu. Potrafiłem spędzić cały dzień, żeby te przejście było takie jak powino. Uwielbiam opanowywanie nowych instr...

Przepraszam, już będę pamiętał ;) Postarałem się trzymać głównego wątku, chociaż mógłbym dyskutować godzinami aż do wspólnego konsensusu. Dorabianiem ideologii gardzę nawet jeśli czasem brzmię jak nawiedzony :twisted: Tak, często poruszam ten temat, bo... je lubię, po prostu, hobby jak skakanie ze s...

Dla mnie najgorszy jest fizyczny dyskomfort, bo wtedy czuję się niepewnie i po prostu źle. Fizyczny dyskomfort czujesz, bo zamiast rozwiązywać problemy to je zagłuszasz. Tą drogą poczujesz się lepiej jedynie na chwile. Znajdź to co boli naprawdę głęboko i zmierz się z tym. Wtedy poczujesz długotrwa...

Dragi już nas nie interesują, ale za to powiemy Ci, że życie to największy psychodeliczny trip w jakim można wziąć udział. Tripy w tripie są równie ciekawe! Ja miałam doświadczenie raz i nie powtórzę tego nigdy. O kontroli nie było mowy kompletnie a ja nie lubię jej tracić. Nie polecam, bo w ten sp...