Taka mi myśl przeleciała: czy macie może podobne odczucia w stosunku do cech, właściwości schizoidalnych? Np. przy braku motywacji gdy zabranie się za obowiązki jest dość ciężkie, albo przy potrzebie ucieczki / schowania się przed ludźmi, niechęci do aktywności wymagającej kontaktu z ludźmi, albo w momencie gdy wskazana / spodziewana jest reakcja emocjonalna a wasz umysł takiej nie generuje. Ja chyba bardziej utożsamiam się z o.s. niż stanem własnego żołądka
Przejęcie kontroli przez wewnętrzną obcą siłę inwazyjną.
Przejęcie kontroli przez wewnętrzną obcą siłę inwazyjną.
Jakiś czas temu miałem okazję do większej aktywności fizycznej, co się zbyt często nie zdarza. Wyzwolone przez nią endorfinowe znieczulenie przyniosło lekki luzik – nie zaprzeczę, że całkiem sympatyczny – ale też lekką głupawkę, którą starałem się trzymać na wodzy. Stan taki jest dla mnie niecodzienny, obcy, przez głupawkę niechciany, przez wpływ na moje ciało i umysł jest przejmującą kontrolę siłą inwazyjną. Podobne mam odczucia w przypadku np. głodu, czy też presji popędu seksualnego.
Taka mi myśl przeleciała: czy macie może podobne odczucia w stosunku do cech, właściwości schizoidalnych? Np. przy braku motywacji gdy zabranie się za obowiązki jest dość ciężkie, albo przy potrzebie ucieczki / schowania się przed ludźmi, niechęci do aktywności wymagającej kontaktu z ludźmi, albo w momencie gdy wskazana / spodziewana jest reakcja emocjonalna a wasz umysł takiej nie generuje. Ja chyba bardziej utożsamiam się z o.s. niż stanem własnego żołądka
Taka mi myśl przeleciała: czy macie może podobne odczucia w stosunku do cech, właściwości schizoidalnych? Np. przy braku motywacji gdy zabranie się za obowiązki jest dość ciężkie, albo przy potrzebie ucieczki / schowania się przed ludźmi, niechęci do aktywności wymagającej kontaktu z ludźmi, albo w momencie gdy wskazana / spodziewana jest reakcja emocjonalna a wasz umysł takiej nie generuje. Ja chyba bardziej utożsamiam się z o.s. niż stanem własnego żołądka
-
chudzielec
- Posty: 1257
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Przejęcie kontroli przez wewnętrzną obcą siłę inwazyjną.
Po dokładniejszym przeczytaniu twoje wypowiedź jest trochę dziwna.W pisze:Jakiś czas temu miałem okazję do większej aktywności fizycznej, co się zbyt często nie zdarza. Wyzwolone przez nią endorfinowe znieczulenie przyniosło lekki luzik – nie zaprzeczę, że całkiem sympatyczny – ale też lekką głupawkę, którą starałem się trzymać na wodzy. Stan taki jest dla mnie niecodzienny, obcy, przez głupawkę niechciany, przez wpływ na moje ciało i umysł jest przejmującą kontrolę siłą inwazyjną. Podobne mam odczucia w przypadku np. głodu, czy też presji popędu seksualnego.
1.miałem okazje = JA miałem
2.moje ciało i umysł - jako coś zewnętrznego?
3.wewnętrzną siłą inwazyjna - inwazja jest z definicji zawsze z zewnątrz.
Moje ciało, mój umysł - to dość powszechnie używane zwroty
Moje ciało jest głodne / podniecone / zmęczone - tak prawie nikt nie mówi.
Raczej: JA jestem głodny/podniecony/ zmęczony?
W moim postrzeganiu to rożne warstwy mnie. Nie coś zewnętrznego.
Sorry tak jakoś w oczy się to rzuciło.
W pisze:Taka mi myśl przeleciała: czy macie może podobne odczucia w stosunku do cech, właściwości schizoidalnych? Np. przy braku motywacji gdy zabranie się za obowiązki jest dość ciężkie, albo przy potrzebie ucieczki / schowania się przed ludźmi, niechęci do aktywności wymagającej kontaktu z ludźmi, albo w momencie gdy wskazana / spodziewana jest reakcja emocjonalna a wasz umysł takiej nie generuje. Ja chyba bardziej utożsamiam się z o.s. niż stanem własnego żołądka
To co się pokrywa ze spektrum zaburzeń schizo (warstwa rozumna) jest dla mnie czymś lepszym i wzniosłym w stosunku do podstawowych popędów i aktywności społecznych (wegetatywna i zwierzęca).
Często sobie powtarzam że najważniejsze jest myślenie, czytanie, poznawanie itd...
Mam natomiast problemy z szeroko rozumianym dbaniem o "swoje ciało".
Jest to dla mnie coś drugo jeśli nie trzeciorzędnego.
Zresztą gdzieś tu nawet pisałem że często w wyniku np. zaczytania, fascynacji intelektualnej zapominam zjeść, siedzę w zimnym,pokoju nie wstaje z łóżka cały dzień (albo wszystko na raz).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości